Autor: „Bronisław Niezgoda-Dywanowski”,29.07.2012, publikowane za zgodą autora, albo i nie, bo autor kręci i mataczy
Teraz słowo do wszystkich młodych na starcie. Winę za wasze mizerno-kiepskie szanse na przyszłość, ponoszą, li tylko i wyłącznie wasi rodzice. Kropka, ale jeszcze nie koniec.
To oni przez swoją gnuśność i obrzydliwe trzymanie się jakiś ohydnych zasad etyczno- moralnych i nie przystąpienie w odpowiednim czasie do obozu liderów, zamknęli wam skutecznie drogę na bycie fajnym i by żyło się Wam lepiej. Czytaj dalej