„…poruszono także kwestię braku weryfikacji przez prokuraturę zeznań osób obecnych na płycie lotniska tragicznego dnia, a które mówiły o trzech rannych osobach.
– Za najważniejszą uważam relację oficera Biura Ochrony Rządu. Dlatego, że on mówi nam, iż dostał rozkaz służbowy, on dostał polecenie, żeby pojechać do miasta znaleźć szpital i odnaleźć te osoby – wyjaśnia szef parlamentarnego zespołu wyjaśniającego katastrofę smoleńską.
Poseł Antoni Macierewicz przypomniał również, że z zeznań funkcjonariuszy BOR wynika, iż na lotnisku w Smoleńsku byli obecni żołnierze z rosyjskiego Specnazu.
– Byli jako jedni z pierwszych – podkreśla poseł Macierewicz. – I oni nie zostali przesłuchani.
Poseł Macierewicz zauważa w trakcie Rozmowy Niezależnej, że już dwa lata temu pytano stronę rosyjską o powód obecności Specnazu 10 kwietnia 2010 na lotnisku w Smoleńsku.
– Strona rosyjska odpowiedziała, że 18 kwietnia Specnaz miał mieć ćwiczenia i w związku z tym oni byli już 10. na miejscu. To jest tłumaczenie, które jest mało wiarygodne i trzeba by je zweryfikować. Prokuratura polska miała obowiązek doprowadzić do przesłuchania tych funkcjonariuszy czy żołnierzy, którzy byli na miejscu – uważa szef parlamentarnego zespołu.”