Daily Archives: 27 lipca, 2013
Martwe dusze…
Pisanie pod wieloma nickami zasadniczo zbrodnią nie jest. Jednak można zadać sobie pytanie po co ktoś to robi? Ma potrzebę coś ukryć, wprowadzić kogoś w błąd, a może stworzyć wrażenie tłoku i popularności własnego bloga, albo (o zgrozo) portalu, którego jest nadredaktorem? Czy stanowisko nadredaktora gdzie nie jesteśmy ani jedynym, ani najważniejszym, ani nawet najbardziej popularnym czy rozpoznawalnym użytkownikiem, daje wolność i poczucie totalnej bezkarności, czy łączy się raczej z obowiązkami wobec tych, których podjęliśmy się reprezentować? Czytaj dalej
Wspaniały życiorys, wspaniała postać…
interesująca strona:
http://januszkurtyka.info/index.php/component/content/article?id=81
Kiedy patrzy się na dzisiejsze „elity”, a nawet (może przede wszystkim) na osoby, które do tych elit aspirują, trudno oprzeć się refleksji, że tego typu osoby bywają jeśli nie na zawsze, to na bardzo długo niezastąpione. Ludziom, którzy dzisiaj próbują być zauważoni w świecie polityki czy portali społecznościowych, często brakuje tej charyzmy, odwagi, determinacji i przede wszystkim: nieposzlakowanej uczciwości. Mam nadzieję, że wśród następnych pokoleń, naszych następców, jednak godni naśladowania ludzi się znajdą….
Póki co warto więc chyba przypominać życiorysy takich nieposzlakowanych ludzi jak Janusz Kurtyka, Anna Walentynowicz, Lech Kaczyński i wielu, wielu innych, to co dobrego dla Nas zrobili, jaki ślad po sobie zostawili, czego Nas nauczyli, by ich śmierć, ich ogromna ofiara dla Polski nigdy nie poszła na marne. Nawet na przekór tym, którzy mniej lub bardziej świadomie niszczą swoim postępowaniem ich dzieło…
Po ukończeniu studiów, w 1985 r. podjął pracę w Instytucie Historii Polskiej Akademii Nauk. Rozpoczął wówczas badania nad wiekami średnimi w Polsce, których efektem stały się fundamentalne prace: Tęczyńscy. Studium z dziejów polskiej elity możnowładczej w średniowieczu; Latyfundium tęczyńskie. Dobra i właściciele XIV–XVII w.; Odrodzone Królestwo. Monarchia Władysława Łokietka i Kazimierza Wielkiego w świetle nowszych badań. Z mediewistyki obronił doktorat, a później uzyskał habilitację. Jednak równolegle badał dzieje najnowsze, nawiązywał kontakty z weteranami walk o niepodległą Polskę.
O historii potrafił opowiadać godzinami, Czytaj dalej