Jestem czarnym magiem!

To jest tak śmieszne, że normalnie ze śmiechu kucam:) Tym bardziej, że para na obrazku do złudzenia przypomina pewną znaną mi poniekąd parę para – zakochanych. Tzn. Pani Eliza, która kocha do utraty własnej osobowści i chamowaty Pan Sułek, kóry traktuje wielbicielkę instrumentalnie… ale takich par chyba sporo, dlatego tak śmieszy:)

„Niech Pan sobie zawyje, to Pana odpręży” – i inne perełki! Normalnie cudo!

Czytaj dalej