Składniki:
Ciasto:
– jakieś ¾ kg mąki
– niepełna szklanka ciepłej wody
– 2-3 łyżki oleju
– odrobina soli
Nadzienie:
– około 50 dkg żołądków z kurczaka
– ½, torebki ugotowanej kaszy gryczanej
– 1 marchewka
– 1 cebula
– 1 kostka warzywna/drobiowa/wołowa (opcjonalnie)
– 2-3 łyżki grubo posiekanej kapusty pekińskiej (opcjonalnie)
– ½ łyżeczki ziaren gorczycy
– 1 łyżeczka siemienia lnianego
– ½ łyżeczki ziaren kolendry
– 1 jajko
– przyprawy: oregano, lubczyk, majeranek, pieprz czarny i ziołowy, sól do smaku
– liść laurowy i dwa ziarna ziela angielskiego
– 4-5 łyżek otręb gryczanych
– 2 łyżki bułki tartej przesmażonej na maśle
Żołądki umyć i następnie gotować jakieś 45 minut razem z marchewką, cebulą, kapustą, kostką, listkiem laurowym i ziarnami ziela angielskiego, siemienia lnianego, gorczycy, kolendry, majerankiem, oregano i odrobiną lubczyka.
Kaszę ugotować osobno, według przepisu.
Ostudzone żołądki i warzywa zmielić w maszynce do mięsa. Wymieszać z kaszą, jajkiem, ziołami. Otrębami, tartą bułką i pieprzem oraz solą do smaku.
Z mąki, płynów i soli zagnieść ciasto, dodając w trakcie w miarę potrzeby wody lub mąki tak by ciasto było jednolite, gładkie, miękkie, ale zarazem łatwo odchodziło od ręki.
Ciasto następnie podzielić na 2 części i każdą część rozwałkować na cienki placek. Z placka przy pomocy szklanki wykrawać krążki na pierogi. W tym czasie wstawić duży gar z wodą, odrobiną soli i łyżką oleju, w którym później będziemy gotować nasze pierogi. Na każdy krążek nakładamy łyżeczką nadzienie i dokładnie go zamykamy. Kiedy woda się zagotuje, wrzucamy nasze pierożki, najlepiej na 2 albo 3 razy. Podajemy pierożki ze skwarkami albo kwaśną śmietaną.
cd. komentarzy:
• @All
tym razem udało się i brakujące moje komentarze nim usłużna ręka cenzora je wymazała zostały skopiowane i umieszczone na moim blogu na wordpressie. dotyczy to tej notki i poprzedniej z przepisem na kurczaka z malinami. pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę miłego dnia, a cenzorom trochę więcej luzu i zdrowego, może ciut bardziej obiektywnego podejścia:)
AMELIA NIEZGODA26.08 08:38
• @Autor
Kiedyś już widziałam te memy z HG-W i CIPĄ, ale nigdy za wiele przypominania ich. Śmiech to zabójcza broń!
ANIMELA26.08 21:07
• @ANIMELA
racja. gdybyś się zastanawiała dlaczego Ci wczoraj nie odpowiedziałam, to informuję, że odpowiedziałam, ale moja odpowiedź została usunięta. na szczęście ją wcześniej skopiowałam:
https://amelia007blog.wordpress.com/2014/08/25/pierogi-z-zoladkami-drobiowymi-i-kasza/comment-page-1/#comment-1193
AMELIA NIEZGODA26.08 21:17
• @AMELIA NIEZGODA
nudne to jest z pustakami,wylecz się
ONION1311:23
• @ONION13
jeśli ktoś grzecznie pyta dlaczego jestem ukryta, to grzecznie odpowiadam. o co Ci chodzi? mam może kłamać, że działalność Artura i Kazi nie ma nic z tym wspólnego? przecież wiesz, że nie tylko zajmowali się tutaj dokuczaniem, (były przecież całe miesiące chodzili za nami krok w krok przebrani za „ameliapustak” i „chłopca” z chamskimi notkami i komentarzami za cały dorobek na tym portalu), ale i wymuszają wygodną dla nich cenzurę. pisali o tym wprost w komentarzach, a także w donosach (przecież nawet twoi znajomi, nie mający z nimi nic wspólnego narażeni są na niechcianą korespondencję z przechwałkami jak to Janke u nich na sznurku chodzi:))) no to co, mam to ukrywać, albo się wstydzić? ja nie mam czego:)
AMELIA NIEZGODA17:25
PolubieniePolubienie
komenty z S24:
@Autor
Po ilości składników sądząc, ani groźbą, ani prośbą nie będę w stanie zagonić Natenczasowęj do wyprodukowania tej potrawy, choć rzecz wydaje się być pyszna!
PS Zarzuciłaś kulinarne videoblogi?
Pozdrawiam serdecznie.
NATENCZAS WOJSKI…21:24
@NATENCZAS WOJSKI…
z połowy składników można spokojnie zrezygnować z niewielkim uszczerbkiem dla smaku. można też dodać serduszka drobiowe. moje wyszły za bardzo kaszowe (jak na mój gust), następnym razem dam trochę więcej mięsa:)
nie, ale czasem chcę wrzucić coś na szybko.
i ja pozdrawiam serdecznie
AMELIA NIEZGODA21:29
@Autor
Podoba mi się, że do ciasta na pierogi nie dodajesz jajek – to najlepszy sposób, by wyszło ciasto twarde. No, chyba, że same żółtka …
Żołądki lubię, ale chyba pogotuję je trochę dłużej. Tak ze 3 godziny dłużej – to nie zarzut, ja po prostu lubię bardzo miękkie mięsa.
Co do kaszy, to problem: mąż chętnie przeszedłby na Twój wikt; ja użyłabym jęczmiennej.
W sumie – pycha!
Czemu Cię zwinięto? Robisz nieuczciwą (bo znasz się na kuchni) konkurencję Łasuchowi? ….
ANIMELA21:35
@ANIMELA
zwinięto mnie za niewinność, a dokładnie za to, że naraziłam się nadredaktorowi i jego asystentce z konkurencyjnego portalu. po tym jak mnie wyrzucili, przyszli tutaj za mną i przebrani za pustaki dokuczali mi oraz moim znajomym. równocześnie donosili na mnie i wymuszali (i wymuszają nadal) usunięcie niewygodnych dla nich notek i komentarzy. nie wiedzieć dlaczego tutejsza administracja współpracuje z nimi, chociaż nie trzeba nawet zbytnio przedstawiać jakiego sortu są to ludzie, wystarczy poczytać ich twórczość na blogu „ameliapustak”, chociaż nie polecam.
dzięki za miłe słowa
ps.
ten komentarz też pewno zniknie:)
AMELIA NIEZGODA21:42
@NATENCZAS WOJSKI…
najważniejsze by sobie radzić i dobrze się przy tym najeść. nie ukrywam, że kuchnia to mój konik i chyba jeszcze długo tak zostanie, chociaż odkryłam to stosunkowo niedawno. a co do pierogów to moimi ulubionymi chyba już na zawsze pozostaną ruskie, ostatnio zresztą na samodzielnie wykonywanym serze z mleka prosto od krowy, a właściwie za pośrednictwem „chłopa” co je na ryneczku sprzedaje:) jeśli będziecie w naszej okolicy to serdecznie zapraszam na degustację, zwłaszcza kiedy aura dopisuje, bo wtedy można usiąść w ogródku w miłych okolicznościach przyrody:)
AMELIA NIEZGODA25.08 21:55
@Autor
No właśnie. Jakiś pustak się tutaj objawił. Ale ja nie o tym.
Napiszę, co można jeszcze zrobić z kurzymi żołądkami. Kurze żołądki gotuję tak, jak gotuje się flaczki. Żołądki kroję cieniutko i gotuję, oj długo. Gdy się ugotują, dodaję kostkę drobiową „Winiar” , do tego oczywiście liść laurowy, ziele angielskie, sól, pieprz, odrobinę papryki słodkiej i ostrej, no i oczywiście warzywa (ja daję paski Hortexu). Gdy się toto już ugotuje, robię zasmażkę z masła i mąki. Jest to super, lepsze niż gotowe flaki z super i hipermarketów.
Pozdrawiam i spróbuj odwinąć się.
AKIN25.08 22:08
@Autor
mmm
pyszności
: ))
proszę o ciut ostrzejsze zdjęcie
może być z odrobiną tabasko
: )
NOHOOD25.08 22:16
@AKIN
przypomina to zupę „Pana domu” tylko On dodaje jeszcze serduszek (też drobno kroi), daje klasyczną włoszczyznę (odrobinę, ja bym nawaliła znacznie więcej) i sporo ziaren gorczycy. lubi jeszcze włożyć coś treściwego np. szyjkę indyczą, albo kostkę wieprzową. Ogólnie pycha.
AMELIA NIEZGODA25.08 22:16
@NOHOOD
zdjęcie faktycznie – szału nie ma, ale i wybrać z czego tez nie ma. następnym razem będą efektowniejsze:)
AMELIA NIEZGODA25.08 22:28
@AMELIA NIEZGODA
”
zdjęcie faktycznie – szału nie ma, ale i wybrać z czego tez nie ma. następnym razem będą efektowniejsze:)
”
smakują za to pierwszorzędnie
: )
NOHOOD25.08 23:07
@NOHOOD
da się zjeść:) ale jak pisałam wyżej następnym razem zrobię trochę bardziej mięsne, a mniej kaszowe. dlatego troszkę zmodyfikowałam proporcje w przepisie, ale to zresztą kwestia indywidualnego smaku.
AMELIA NIEZGODA25.08 23:15
PolubieniePolubienie