PiS wychodzi do ludzi

w mojej maleńkiej miejscowości…. i bardzo dobrze! Dzisiaj rano na naszym lokalnym mini ryneczku znajdowało się niewielkie stanowisko PiS-u, oznaczone sporym szyldem kandydata na burmistrza naszego miasteczka z ramienia PiS-u. Stali przy nim dwaj Panowie, sam kandydat na burmistrza i jeszcze jeden Pan: kandydat na radnego. Rozdawali ulotki, długopisy i… róże! Tak, tak: róże, a dokładnie sadzonki róż. Przy okazji oczywiście była dogodna sposobność by zamienić kilka słów z ludźmi w miłej, spokojnej atmosferze. Z tego co zauważyłam ludzie chętnie przystawali, rozmawiali. I ja przystanęłam. Zadałam kilka rzeczowych pytań, i obaj Panowie okazali się bardzo uprzejmi i pomocni. Pan Piotr, kandydat na burmistrza, dał mi nawet swój numer telefonu, by pomóc jeszcze w przyszłości.

Przypomniała mi się przy okazji historia, kiedy to pewien człowiek próbował przekonywać, że PiS nie jest wystarczająco aktywny w strukturach lokalnych. Przywołałam na to przykład Gosiewskiego, który był i jest nadal znany ze swojej ogromnej energii, aktywności i skuteczności w działaniach na rzecz społeczności lokalnej. „A Przemysław Gosiewski też był kobietą?” napisałam wtedy, bo wydało mi się oczywiste, że nawiązanie do cytatu z popularnego filmu „Seksmisja”:”Kopernik była kobietą” w sposób jednoznaczny i oczywisty zadaje kłam tego typu twierdzeniom. Niestety człowiek ten nie zrozumiał mojego skrótu myślowego i próbował wykorzystać ten incydent by mi zaszkodzić. A może tylko nie mógł się pogodzić z faktem, że ktoś może mieć inne zdanie niż on? Mniejsza o to – nie byłby ten incydent szczególnie wart wspominania, gdyby nie to, że mam właśnie dogodną okazję dobitnie i jednoznacznie podkreślić, że bardzo cenię i szanuję śp Przemysława Gosiewskiego, oraz wszystkich tych, którzy biorą z niego przykład. A aktywność PiS- u w mojej lokalnej społeczności sprawie mi ogromną radość i wszystkim reprezentantom partii Jarosława Kaczyńskiego, którzy chcą zrobić coś dobrego zarówno dla własnej lokalnej społeczności jak i całej Polski życzę jak najlepiej.

Panie Piotrze, Panie Stefanie wszystkiego dobrego, trzymam za Was kciuki!zz7

Ustawa o Trollach – by Onion

W Wielkiej Brytanii wchodzi ustawa o internetowych trollach. Za „trolowanie” w interneci grozi do 6 miesięcy więzienia, ustawodawca proponuje 2 lata.

Cóż. Ciekawe, jak wejdzie to do UE. Pewnie będę siedział. Inni nie.

wycięte komenty z s24:

1.

ciekawe ile lat dostaną artur i kazia za trolowanie na salonie
jako „chłopiec z palcu budowy” i „ameliapustak”. w każdym razie
jak magda gessler mogę im robić dobre kanapki do więźnia:)

2.

ja ich nękam? dobre sobie:) przecież oni, tzn artur i kazia założyli tutaj
jeden z najbardziej prowokacyjnych, chamskich i wulgarnych blogów,
a przecież konkurencja jest spora. blog, który miał na celu tylko jedno:
dokuczyć mnie i obrzydzić wszystko co ze mną się wiąże.
w tym celu wyciągali na jaw nawet wiadomości poufne, o których wiedziałam
tylko ja i oni. działali jawnie, bezkarnie i bez żadnych konsekwencji
ponad pół roku. nie oszczędzali moich znajomych, ludzi którzy niczym
im nie zawinili, nie oszczędzili nawet duchownych z Różanegostoku.
administracja s24, nie tylko, że nie reagowała na moje zgłoszenia,
na te tylko wyjątkowo wulgarne i podłe ich poczynania, ale podobno
( a wszystko na to wskazuje) dała arturowi nożyczki i możliwości
zwijania blogów. stąd bardzo wiele moich komentarzy i notek jest
usuwana pod byle pretekstem, a często bez pretekstu, stąd
jest mój blog tutaj ukryty i podobnie traktuje się też ostatnio Ciebie.
więc kiedy mówisz o nękaniu w tym aspekcie, to masz absolutną rację –
trwa nadal, czego jesteś sam nagim przykładem. tylko
„autor” jakby Ci się lekko pomylił:)

ucięty fragment rozmowy

pod notką na s24:

http://krisznak.salon24.pl/611023,salon24-upadek-z-200-na-700-miejsce-w-polskim-internecie

 

@KRISZNAK

mnie nie zależy, ale nie chcę robić reklamy niszowemu portalikowi i jego adminowi arturowi, który pisywał tutaj jako „chłopiec z placu budowy” i zamieszczał notki pod nickiem „ameliapustak”. nie dbam szczególnie o „konspiracje” mimo, że wszelkie moje napomknienia w tej sprawie są skrzętnie i szybko usuwane o czym łatwo się będzie można już wkrótce przekonać. po zmianach jakie zaszły łatwo widać, że bardziej z niego kret niż ekspert od marketingu.

„Tylko ten może zwyciężać zło, kto sam jest bogaty w dobro”

W trzydziestą rocznicę męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki pragnę przytoczyć jego słowa. Nie tylko dlatego, że są piękne, mądre, proste i prawdziwe, ale też dlatego, gdy chwilę się nad nimi zastanowić, bardzo trudne do realizacji w naszym życiu. Nie odpowiadać przemocą na przemoc – wydaje się utopią w bardzo wielu wypadkach. Czy jednak w naszym codziennym życiu nie brakuje chwil, kiedy wcielanie słów „zło dobrem zwyciężaj” bywa możliwe? Może prawdziwa odwaga i siła na tym właśnie polega? Czyż gdyby jego słowa nie zawierały prawdy i mocy sprawczej w walce ze złem potrzebna byłaby komunistom jego śmierć? Jan Paweł II dwa dni po jego pogrzebie powiedział, że modli by z jego śmierci wyrosło dobro. To dobro będzie możliwe tylko wtedy gdy bł. ks. Jerzy stanie się dla nas wzorem i przykładem. Postarajmy się wspólnymi siłami o to dobro, naszą pamięcią, modlitwą, a nade wszystko naszymi czynami.bydgoszcz1984

Click to access godzina_czytan.pdf

Trudne – nie znaczy niemożliwe do realizacji. Życie nie musi być łatwe i przyjemne, nasze życie powinno być dobre i pełne miłości.

LITURGIA GODZIN

TEKSTY WŁASNE O ŚWIĘTYCH

19 października

BŁ. JERZEGO POPIEŁUSZKI

,

PREZBITERA I MĘCZENNIKA

Wspomnienie dowolne

Jerzy Popiełuszko

urodził się 14 września 1947 we wsi Okopy na Podlasiu. Wyświecony na prezbitera przez kard.Stefana Wyszyńskiego, 28 maja 1972 roku w Warszawie, był gorliwym duszpasterzem ludzi pracy, służby zdrowia, chorych,ubogich i prześladowanych. W latach 1980–1984, wsławił się odprawianiem „mszy św. za ojczyznę”w kościele św. Stanisława Kostki na Żoliborzu. W trudnym okresie dziejów Polski (stanu wojennego i komunizmu), obejmował wszystkich ludzi, bez wyjątku, swą pasterską miłością nawołując do pojednania i do zwyciężania zła dobrem. 19 października 1984 r. został zamordowany za wiarę i za Kościół przez oficerów Służby Bezpieczeństwa. Do jego grobu od dnia pogrzebu pielgrzymują rzesze wiernych.

Teksty wspólne o jednym męczenniku, s. 1493.

GODZINA CZYTAŃ

II CZYTANIE

Z Pism bł. Jerzego Popiełuszki

(Rozważania różańcowe [Bydgoszcz, 19 października 1984 r.] w: M. Kindziuk,Świadek Prawdy,Częstochowa 2004, s. 308-403)

 

Zło dobrem zwyciężaj (Rz 12,21)

Tylko ten może zwyciężać zło, kto sam jest bogaty w dobro, kto dba o rozwój i ubogacenie siebie tymi wartościami, które stanowią o ludzkiej godności dziecka Bożego. Pomnażać dobro i zwyciężać zło, to dbać o godność dziecka Bożego, o swoją godność ludzką.

Zachować godność, by móc powiększać dobro i zwyciężać zło, to pozostać wewnętrznie wolnym, nawet w warunkach zewnętrznego zniewolenia, pozostać sobą w każdej sytuacji życiowej. Jako synowie Boga nie możemy być niewolnikami. Nasze synostwo Boże niesie w sobie dziedzictwo wolności. Wolność dana jest człowiekowi jako wymiar jego wielkości.

Zachować godność, by móc powiększać dobro i zwyciężać zło, to kierować się w życiu sprawiedliwością.Sprawiedliwość wypływa z prawdy i miłości. Im więcej jest w człowieku prawdy i miłości, tym więcej i sprawiedliwości. Sprawiedliwość musi iść w parze z miłością, bo bez miłości nie można być w pełni sprawiedliwym. Gdzie brak jest miłości i dobra, tam na jej miejsce wchodzi nienawiść i przemoc.

Zwyciężać zło dobrem, to zachować wierność prawdzie. Prawda jest bardzo delikatną właściwością naszego rozumu. Dążenie do prawdy wszczepił w człowieka sam Bóg, stąd w człowieku jest naturalne dążenie do prawdy i niechęć do kłamstwa. Prawda, podobnie jak sprawiedliwość, łączy się z miłością, a miłość kosztuje. Prawdziwa miłość jest ofiarna, stąd i prawda musi kosztować.Prawda zawsze ludzi jednoczy i zespala. Obowiązkiem chrześcijanina jest stać przy prawdzie, choćby miała ona wiele kosztować. Bo za prawdę się płaci, tylko plewy nie kosztują. Za pszeniczne ziarno prawdy trzeba czasami zapłacić.

Aby zwyciężać zło dobrem, trzeba troszczyć się o cnotę męstwa. Cnota męstwa jest przezwyciężeniem ludzkiej słabości, zwłaszcza lęku i strachu. Chrześcijanin musi pamiętać, że bać się trzeba tylko zdrady Chrystusa za parę srebrników jałowego spokoju. Chrześcijaninowi nie może wystarczyć tylko samo potępienie zła, kłamstwa, tchórzostwa, zniewolenia, nienawiści, przemocy, ale sam musi być prawdziwym świadkiem i obrońcą sprawiedliwości, dobra, prawdy, wolności i miłości.

Aby zło dobrem zwyciężać i zachować godność człowieka, nie wolno walczyć przemocą. Komu nie udało się zwyciężyć sercem i rozumem, usiłuje zwyciężyć przemocą. Każdy przejaw przemocy dowodzi moralnej niższości. Najwspanialsze i najtrwalsze walki, jakie zna ludzkość, jakie zna historia, to walki ludzkiej myśli. Módlmy się, byśmy byli wolni od lęku, zastraszenia, ale przede wszystkim od żądzy odwetu i przemocy.

Kwaśnica – bez podtekstów:)))

Kwaśnica

 

Składniki

– 25 dkg wędzonych żeberek

– 20 dkg wędzonego boczku

– ½ kg kiszonej kapusty

– 6 średnich ziemniaków

– 1 duża cebula

– 2 liście laurowe, 3 ziarna ziela angielskiego

– 1 łyżeczka kminku

– 1 marchewka (opcjonalnie)

– sól, pieprz do smaku

– suszony majeranek, koperek i pietruszka

 

Sposób przygotowania

 

Żeberka dzielimy na mniejsze porcie i gotujemy z liśćmi laurowymi i ziarnami ziela angielskiego. Następnie dodajemy kapustę kiszoną, wcześniej dobrze drobno pokroić. Wszystko razem gotujemy przynajmniej godzinę, do zupełnej miękkości żeberek i kapusty. Osobno gotujemy pokrojone w kostkę ziemniaki z odrobiną soli. Także osobno, na patelni podsmażamy drobno pokrojony boczek z cebulą. Pod koniec gotowania kapusty z żeberkami dodajmy podsmażony boczek. Jeszcze jakiś czas gotujemy. Na koniec dodajemy ziemniaki i resztę przypraw. Jeśli zupa wydaje się zbyt kwaśna można dodać startą świeżą lub pokrojoną ugotowaną wcześniej marchewkę.

 

Smacznego!

 

%d blogerów lubi to: