http://kontrowersje.net/co_czy_tuska_i_kopacz_poza_nieuchronnym_ko_cem_tuska_i_kopacz
Tag Archives: donald tusk
Orkiestra Klubu Poświęconych Serc Sierż. Owsiaka w MaxTV
…od samego początku była skonstruowana jako partia interesu
Przecież ona od samego początku była skonstruowana jako partia interesu – mówi Krzysztof Wyszkowski.
I oto w tym wszystkim chodzi, czyli nie ma co bić piany bić, bo od samego początku PO była, jest i będzie partią niereformowalną. Jedyne, co może pozytywnego dla Polski zrobić to się rozwiązać. A do tego panie i panowie z PO skorzy w tej chwili nie są, bo raz, że trudno oderwać buzię od koryta, a dwa prokuratura będzie miała pełne ręce roboty. I zbrodnie Hofmana na tle tego, co rządząca partia ma za uszami to jak… to jak nic. Drobina kurzu zaledwie. Polecam niżej bardzo interesujący wywiad z Wyszkowskim.
– Nie było to przemówienie skierowane do tego zgromadzenia, ale do komisji Unii Europejskiej, która już uruchomiła działania, zapowiadające się na bardzo konkretne podważenie obiecanego budżetu pomocowego Unii dla Polski – mówi portalowi niezalezna.pl Krzysztof Wyszkowski o dzisiejszym przemówieniu Donalda Tuska do członków PO.
– Komentatorzy przeoczają najważniejszy element wystąpienia przemówienia Tuska. To nie jest przypadek, że pierwszą i zadziwiająco długą część swego przemówienia poświęcił deklaracji, że najważniejsza jest służba państwu, że nie może być miejsca na podejrzenia o korupcję, a w Platformie Obywatelskiej i administracji nie może być nikogo, kto chciałby się dorobić. Gdyby traktować to poważnie, to oznaczałoby, że Tusk chce rozwiązać PO. Przecież ona od samego początku była skonstruowana jako partia interesu – mówi Krzysztof Wyszkowski. Czytaj dalej
„Kłamca i prowokator”.
Krzysztof Wyszkowski ostro o Tusku broniącym Miecugowa
Niestety przykład Tuska nie jest odosobniony, chociaż najbardziej rażący. Kłamców i prowokatorów ci u nas dostatek, przenikają bardzo różne środowiska i działają jawnie, albo pod przykrywką. Oliwa sprawiedliwa jednak zawsze wypływa i kolejna maska, kolejnego małego tuska opada ukazując wyjątkowo brzydkie oblicze załganej miernoty, która za fasadą pijaru nie kryje żadnych wartości, żadnych zasad.
„Prowokator skarży się na przemoc” – tak Krzysztof Wyszkowski skomentował zachowanie Donalda Tuska, który po ataku na Grzegorza Miecugowa powiedział, że „przemoc w życiu publicznym zawsze jest złem”.
Wczoraj na Przystanku Woodstock młody człowiek wbiegł na scenę, na której odbywała się transmisja programu TVN „Szkło kontaktowe”. Następnie uderzył prowadzącego program Grzegorza Miecugowa.
Po tym incydencie głos w obronie Miecugowa zabrał sam Donald Tusk. Czytaj dalej
Fajny tekst Gadowskiego – Czy Donald Tusk istnieje?
Dziś zapraszam na drobne ekstrawagancje myślowe, których tworzywem będzie – excuzes le mot – pan Tusk Donald.
Od razu pojawia się nam istota problemu, bo żeby ktoś lub coś moglo być tworzywem – musi mieć właściwość pierwotną, mianowicie istnieć.
Zastanówmy się więc nad tym: czy Donald Tusk istnieje?
Już od czasów Parmenidesa wiemy, że byt to, to co istnieje – zawsze, nierozerwalnie, niepodzielnie, a to, co nie istnieje, to naturalnie jego przeciwienstwo – niebyt.
Ciągle jeszcze – za wyjatkiem pana profesora Baumana, jemu podobnych, oraz mojego znajomego, który równanie świata zwykł sprowadzać do uniwersalnej myśli : wszystko fekalium ( w naturze zwie to dosadniej) za wyjatkiem urynalium – poruszamy się na gruncie greckiej filozofii, rzymskiego prawa i chrześcijańskiej etyki.
Tak więc ci, którzy wychodzą z innych brzegów niech już teraz zarzuca dalsze czytanie jako kompletnie jałowe, bo doprawdy rozgrzania budyniu w chelmofonach dostąpią.
Polityka obecnego rządu a faszyzm
Państwo Polskie za sprawą rządów Tuska, jego partii oraz układu, który reprezentują doszło do najgorszego stadium „zbydlęcenia” (z całym szacunkiem dla niczemu winnych zwierząt). Zrzucając ze skarpy ludzi starych i chorych nie zachowuje się lepiej niż, wciskany nam jak dziecko w brzuch, słynny michnikowy faszysta. Barbarzyńca – powiedzieć to mało. Zaprzeczanie i odwrócenie wszelkich zdobyczy naszej cywilizacji, kultury, religii – też mało. Zezwierzęcenie – zupełna pomyłka, bo zwierzęta są całkiem ludzkie na tym tle. Nie potrafię na ten temat pisać chłodno, bez emocji, rzeczowo. Jestem człowiekiem emocjonalnym przy wszystkich minusach takiego stanu rzeczy, a ta sprawa dodatkowo wzbudza mój najgłębszy sprzeciw.
Panie Premierze Donaldzie Tusku mam nadzieję, ze ktoś kiedyś doniesie na ten tekst i będzie Pan mógł się zapoznać z poniższą dedykacją:
„Ostatnio wiele się mówi o eutanazji, media często poruszają ten temat. Niedawno środki masowego przekazu doniosły, że eutanazja została prawnie zalegalizowana w Holandii. Nie wszyscy jednak wiedzą, że już w latach 20-stych w Niemczech pojawił się projekt usuwania osób wymagających opieki i nakładu kosztów, zwłaszcza chorych psychicznie i kalek. Rok 1922 przyniósł dzieło pt. „Wydanie zniszczeniu istot niewartych życia”. Autorzy ci użyli tego określenia wobec ludzi będących według nich „balastem” dla Niemiec i wezwali do porzucenia przesadnego humanitaryzmu w imię „wyższej moralności państwowej”. Praktyczną realizację założeń Bindinga i Hochego przeprowadził Adolf Hitler. Na porządku dziennym były praktyki uśmiercania osób słabych, kalekich, a nawet nie spełniających kryteriów „czystości rasy”, stosowane w nazistowskiej III Rzeszy w imię tworzenia silnego i „czystego rasowo” społeczeństwa. W 1935 roku powstało w Anglii Towarzystwo Legalizacji Dobrowolnej Eutanazji. W 1938 roku zalegalizowano eutanazję (z uśmiercaniem dzieci ciężko upośledzonych włącznie) w niektórych stanach USA.
W Polsce eutanazja jest zabroniona. Artykuł 150 kodeksu karnego mówi:
§ 1. Kto zabija człowieka na jego żądanie i pod wpływem współczucia dla niego, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. W wyjątkowych wypadkach sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary a nawet odstąpić od jej wymierzenia
Poza tym Kodeks Etyki Lekarskiej uchwalony w grudniu 1991 roku w artykule 31 stanowi, że: “Lekarzowi nie wolno pod żadnym pozorem stosować eutanazji”. Z kolei artykuł 30 tego kodeksu mówi: “Lekarz powinien dołożyć wszelkich starań, aby zapewnić choremu humanitarną opiekę terminalną i godne warunki umierania. Lekarz winien do końca łagodzić cierpienia chorych, w stanach terminalnych i utrzymywać w miarę możliwości, jakość kończącego się życia”.