List otwarty Mikołajka do kolegi

Gdybym nie miała bana na niepoprawnych, to zapytałabym, gdzie był ten obrońca kultury, albo czegoś innego na „k”, kiedy jego podopieczna nazwala JWP mendą, albo jej koledzy skowronek i jacool78 (nie wspominając limbolegesów) wyzywali mnie od szmaty, suki itp. Gdzie on był (i wy wszyscy) kiedy jacool78 nazwał mnie suką, a tł „mężnie” stanął w jego obronie na swoim blogu? (Może nie było tak, przypomnieć, podać link, a może lnka gdzie tł sam twierdzi, że bronił jacoola78 przede mną)? Hipokryta – dla tego zakłamanego s.syna to za mało. Takiej nędzy moralnej to tylko wśród polityków i dziennikarzy szukać. I jeszcze coś; nie wierzę, ze jest zwolennikiem PiS-u, chociaż za każdym razem się zarzeka. Gdyby sprzyjał PiS-owi, to nie robił wszystkiego, co w jego mocy by wspierać na każdym kroku lewackie trolle (czy muszę przypominać, ze skowronek, trollska papużka-nierozłączka markizy na każdym kroku obsikuje nogawki Zespołu Macierewicza, jeśli tak to radzę skorzystać z wyszukiwarki). A może zapomniałeś jak to maksiusiak pamiętał o kulturze i manierach, kiedy markiza i spółka dziesiątki razy trollowali moje notki? A przecież o jednym takim przykładzie mówiłam mu nawet osobiście, kiedy prywatne spotkanie próbował zamienić w okazję, by mnie przekonać, ze markiza to żaden troll, a moje zgłoszenia do administracji traktuje jedynie jako dobry powód do rechotu. A może to sobie też wymyśliłam? A zresztą, czyż wszyscy nie jesteście hipokrytami? Markiza – troll, jacool78 – troll, skowronek – troll, ale tł, który „żartował” z jacoolem78 (i jak sam zauważyłeś nadawali na tej samej fali), na temat jego suki i itp., to już równy gość:(

Na szczęście nie muszę się przepychać z lewackimi trollami i ich orędownikami w postaci pseudo PiSowców, pseudo obrońców dobrych manier i do d.py adminów.

No i macie: dziesiątki lewackich wypasionych trolli zamiast muzycznych „jutubisiów” i wspólnoty: „ławeczki”, które przecież były prawdziwą zmorą „prawicowego” portalu. Jesteście z siebie dumni?

http://niepoprawni.pl/blog/457/nocna-zmiana-trwa-od-04061992r#comment-415156

co ma huuu…n wspólnego z chuuu… tym drugim:)

Minęło pól roku z okładem. W życiu portalu jaka lata świetlne. wydawałoby się, ze to znacznie więcej niż potrzeba by zapomnieć o jakimiś, nic nie znaczącym, ciągle krytykowanym i wyśmiewanym blogerze – jeśli tylko brać pod uwagę komentarze administracji portalu niepoprawni.pl i niektórych ich trolli. Zwłaszcza, jeśli nie stosował takich „zabiegów erystycznych” jak wyzwiska, inwektywy, cienkie prowokacje itp. itd. (a może właśnie dlatego?:)). Co z tego, kiedy nadal boli, jątrzy, żyć i spać nie daje? No bo co innego sądzić o hunie (celowo z małej), który do tej pory nie potrafi zapomnieć o doznanym upokorzeniu? Ponad pół roku temu uznałam, że adminom niepoprawnych nie przysługuje przywilej pisania ich nazwy/imienia/nicka z wielkiej litery z powodu wprost niebywałego chamstwa, w jakim celują na każdym kroku:

http://niepoprawni.pl/blog/4861/informacje-porzadkowe-wyprowadzka#comment-310425

Blogerowi hunowi (jak słusznie o sobie mówi), no bo faktycznie, admin z niego, że tak powiem średni:) dedykuję więc piosenkę:

Niepoprawni już oficjalnie idą trzecią drogą

Wczoraj taka notka pojawiła się na promowanym miejscu:

http://niepoprawni.pl/blog/2334/pis-i-3

To już nie jest ciche popierdywanie „przypadkowych” trolli po kątach, to nie jest nawet „przypadkowe” ciągłe ujadanie trolli wespół zespól z zakulisową albo nawet wręcz jawną (jak było w moim przypadku) pomocą adminów przeciwko zbyt skutecznym bo wygadanym i bezkompromisowym blogerom. To jawna i oczywista propaganda trzeciej drogi, jak oczywistym stało się już od dawna wspieranie PO przez salon24, poprzez choćby ciągłą promocję takich „wybitnych” blogerów jak libicki czy rrka. Oczywiście mówiąc: „niepoprawni” nie mam na myśli, świetnych i mądrych blogerów czy komentatorów, którzy ciągle tam jeszcze piszą. Z drugiej strony trzeba przyznać, że administracji udało się (choćby po spokojnej w sumie reakcji na takiego konia trojańskiego) oswoić społeczność niepoprawnych do promocji jawnych prowokacji i śmieci, jak wcześniej udało się przyzwyczaić do ciągłej obecności trolli i rozprawiania się z niewygodnymi blogerami za ich pomocą, nawet przy jawnych przykładach łamania regulaminu czy netykiety.

Kolejne skażone miejsce blogosfery. kto raz poszedł 3 drogą, ten już nigdy nie będzie działał w interesie Polski i Polaków. To oczywista oczywistość.

ps.
Nie trzeba się zwieść zabawie w dobrego i złego policjanta, gdzie jeden admin oficjalnie popiera PiS, a jego trollskie przydupasy go atakują, albo odwrotnie…

Przykład to ataki trolli, takich właśnie przydupasów adminów, na Jana Bogatko (przy okazji także Jadwigę Chmielowską), którzy jasno poparli stanowisko posłanki PiSu pani profesor K. Pawłowicz:

http://niepoprawni.pl/blog/2386/pawlowicz-polski-punkt-widzenia#comment-378500

Pan Bogatko ma rację: uderz w stół, a… trollstwo samo się zbiegnie.
przy okazji można zaobserwować jak przebiega rozwalanie prawicy: w jednym miejscu troll tygodniami się uwiarygadnia, uchodzi za patriotę, podlizuje się i „naszym” kadzi, komplementuje, by w innym niczym i przez nikogo nie nękany atakować jasne i bezkompromisowe stanowisko takich osób nawet jak pan Bogatko czy pani Chmielowska. Wcześniej robił to troll traube, teraz PP, ellenai i australia. Proste do bulu. Obrzydliwość.

A to jeszcze nie koniec…

Głupi i głupszy, albo zabawa w dobrego i złego policjanta

na nieumytych:

http://ns1.niepoprawni.pl/blog/3043/po-dlugiej-i-ciezkiej-chorobie-odszedl-dzis-przemyslaw-gintrowski%E2%80%A6

http://niepoprawni.pl/content/unijni-zarowkowi-sciemniacze

traube i skowronek w jednym stali domku. nawet mi się nie chce sięgać do czasów limbolegesów, kiedy tak strasznie stali po innych stronach barykady

troll trollowi oka nie wykole, a obaj pod ochroną już od samego początku (może przypomnieć promowane na niebieskim spamerskie ogłoszenia limbolegesów przy zajadłym dopingu skowronka?)

http://niepoprawni.pl/blog/1931/tato-powiedz-mi-jak-mam-zyc

Admin niepoprawnych.pl napisał ambitną notkę

i poniósł tego konsekwencje.

http://niepoprawni.pl/blog/3/i-fought-law-0#comment-375800

Wspominam o tym fakcie, nie bez kozery: ten sam wybitny, profesjonalny i „pro publico bono”:) reklamujący swoją prywatna płytę na portalu admin swojego czasu zarzucił mi, że nie zajmuję się istotnymi sprawami jak np. szukanie czarnych skrzynek.

Ciekawe ile czarnych skrzynek od tamtej pory on znalazł?

Koterie, interesiki, biznesiki, układy, płyty, książki, koszulki, promocja trolli i żałosnych notek… tym się stał portal niepoprawni i nawet zrzut z NE im nie pomoże. Kończą się jak większość inicjatyw, gdzie brakuje ludzi zaangażowanych, skupionych wokół jakieś idei, a nie tylko wąsko pojętej 4litery.

Strzeż się teresski

To coś roniło krokodyle łzy po śmierci Jadwigi Kaczyńskiej, po to tylko by już dzisiaj, po staremu, szczuć, kłamać i pomawiać rodzinę Kaczyńskich. Chowaj się kto może! Ja przez nią, przez jej donosy, straciłam blog na salonie24, a na niepoprawnych jej smutny cień w postaci protegowanej tamtejszych adminów: markizy (z sobie tylko wiadomych powodów ciągle mnie „myliła” z czerwoną t.), snuł się za mną dopóty, dopóki nie ustąpiłam i nie odeszłam także z niepoprawnych. Sądzę, że i tak miałam szczęście, kiedy czytamy co zrobiła Matce Kurce:

kontrowersje.net/matka_kurka_vs_pa_stwo_polskie_odcinek_po_wiecony_posi_kowej_donosicielce_teresie_smogorzewskiej

Gorzka prawda o niepoprawnych.pl by Dixi

Dixi był na niepoprawnych od samego, albo prawie (nie wiem tego dokładnie) początku. Współtworzył i kochał to miejsce, był jednym z jego filarów. Chyba nadal jest z tym miejscem emocjonalnie związany, ale dzisiaj nie chce tam już pisać. Oto garść smutnych refleksji na ten temat. Nie muszę dodawać, ze w dużej mierze je podzielam, dlatego je tutaj przytaczam. (Osobiście uważam, że jest dużo gorzej, a obawę tę wyraziłam już w tej notce:
https://amelia007blog.wordpress.com/2012/07/25/ankieta/ )
Dixi, 24 stycznia, 2013 – 15:47

„Obiecałem Wysokiej Redakcji, a przede wszystkim sobie, że nie będę odchodził trzaskając drzwiami (a tym bardziej trzaskając wielokrotnie… od wewnątrz i nadal zawracając d… innym, jak czyni to wielu). Czuję się Niepoprawnym i nie będę snuł wspomnień, kto i jak tworzył portal (co dla nowych „nabytków” jest przecież nieistotne). No ale chciałeś – masz…
To był kiedyś prawdziwy „blog blogów”, ale tak się rozwinął, że portal stał się towarem, więc pojawiają się próby skonsumowania go już teraz (finansowego, wizerunkowego, politycznego…). Niestety, śmietnik ( i rezerwuar „planktonu”) nie przedstawia realnej wartości, o czym Redakcja i Właściciele (nagle objawieni) przekonają się wcześniej czy później.
Piszę to, mając świadomość, że „zdaniem” trolli i spadów z innych portali bredzę jak zapijaczony stary Natty Bumppo, który pamięta jeszcze czasy, kiedy nazywano go Sokolim Okiem, a niezmierzone lasy były oazą wolności. (Może to zresztą niezrozumiałe porównanie, bo „blogerzy” czytają… tylko samych siebie i liczą „wejścia” jak lichwiarz miedziaki…?) Teraz już co krok faktorie, drobne ambicyjki polityczne i cieniutkie interesiki… Szkoda, ale też nic z tym nie da się zrobić.
Mam nadzieję, że portalu nie przejmie żaden Tymiński czy Opara. Raczej zaleje go potop trolli, drobnych geszefciarzy, zakompleksionych miernot, grafomanów, „ciotek rewolucji” i „lemingów inaczej” (ostatnia nagonka ze sforą ujadających kundli na Ziemkiewicza jest najlepszym przykładem, że prawdziwa niezależność nie znajdzie zrozumienia w „masach” pseudoblogerskich).”


http://niepoprawni.pl/blog/110/czy-nie-czas-spowazniec#comment-373574

„Nadal bawimy się w polemiki na temat Ziemkiewicza, a mnie chodziło o coś więcej. Znacznie więcej – o kształt Niepoprawnych. Miałem nadzieję, że piszę jasno. Może napisałem…. zbyt jasno? :(:(:(
Nagonka na RAZ-a to tylko jedna z patologii. Nie rozumiem, dlaczego Wysoka Redakcja potrafi bezlitośnie kasować jednych blogerów, a innych cenzurować i kastrować (pod dyktando pedofilów i homosiów z Google:):):), a dopuszcza do bezkarnego hulania po portalu różnych obrzydliwych osobników, którzy w wyniku tego przyzwolenia rozzuchwalają się coraz bardziej. Mnie się w takim „towarzystwie” nie chce i nie będzie chciało pisać (co wielu odbierze z ulgą i satysfakcją). Kiedyś Admini sprawowali (społecznie, co doceniam)funkcje techniczne, teraz powinni zająć się, i to poważnie, administracją i moderacją. Sama reprezentacja nie wystarczy. Inaczej tysiące godzin (całkiem społecznej) pracy i Redakcji, i skromnych (ale prawdziwych) blogerów, pójdzie się, za przeproszeniem je.ać!”

http://niepoprawni.pl/blog/110/czy-nie-czas-spowazniec#comment-373688

Ciekawe, ze po ostatnim komentarzu Dixi, nikt już nie podjął z nim dyskusji, a notka momentalnie zeszła z promowanego miejsca na niebieskim. Pojawiła się natomiast notka „pewniaka”, popularnego na portalu celeba z wrzutką z onetu i zaczęło się natychmiastowe bicie piany wokół tej wrzutki. Typowy i sprawdzony chwyt na wzbudzanie emocji i natychmiastowego zainteresowania: bierze się jakąś ostatnią bulwersującą wypowiedź jakiegoś „bydlaka”, okrasza od siebie kilkoma, albo jednym sążnistym epitetem i wysyła do ludzi niczym gorącą bułeczkę, a zaprzyjaźniona administracja z zaprzyjaźnionymi trollami zadbają o przykrycie niewygodnego tematu. I niech tylko odezwie się głos, że to typowa wrzutka, że są ważniejsze tematy… Oddelegowany specjalnie do takich zadań troll, pokaże gdzie jest miejsce „innowiercy” a w razie czego zaczerpnie z ogromnej palety stosowanych przez siebie zwykle inwektyw i obraźliwych sformułowań. Wszystko przewidywalne i na miejscu, jak w zegarku:) Z drugiej strony, mógł to być tylko przypadek:):):)

ps. Odnośnie zaś samego Ziemkiewicza, mam nieco inne zdanie, co zasadniczo nie zmienia faktu, że podzielam w dużej mierze przytoczone wyżej opinie.

przyjdzie kryska na świętą nieumytą krowę

Nie tak dawno zmieszano Coryllusa z błotem, za to, ze nie ujął cytatu w cudzysłów, mimo, ze podawał w notce z jakiego źródła korzystał. Pluły na Niego trolle, pluł nawet admin: niejaki budyń78.

http://niepoprawni.pl/blog/2964/pokrakow#comment-362877

Dzisiaj Seawolfowi wypomniano przywłaszczenie sobie fragmentu cudzego tekstu. I słusznie, tak się nie powinno robić.

http://niepoprawni.pl/blog/1489/jak-w-koncu-jest-wysoki-sadzie#comment-367285

Można by więc pomyśleć, ze na niepoprawnych panują niezwykle wysokie standardy, a na ich straży stają zwłaszcza admini i zaprzyjaźnieni z nią blogerzy. Nic bardziej mylnego. Otóż w obronie Seawolfa stanęła jedna z najbardziej popularnych i cieszących się sympatią administracji blogerek: niejaka kryska. O specjalnych względach administracji wobec tej pani (a może pana?) świadczy chociażby fakt, że każdy przypadek oceny jej notki poniżej 10p spotyka się z niczym nie skrępowaną serią wyzwisk i wyjątkowo wulgarnych inwektyw pod adresem oceniającego. Nie raz i nie dwa w inwektywach wtórowały jej trolle jak skowronek czy hun. Nie, przepraszam: hun to admin, a zresztą w takich wypadkach łatwo o pomyłkę. Spójrzmy jednak na standardy podawania źródeł w jednej z pierwszych z brzegu jej notek:

http://niepoprawni.pl/blog/425/wielkopolski-zryw

Pani kryska wyssała wiedzę na temat powstania Wielkopolskiego z mlekiem matki? Teoretycznie niewykluczone, ale wystarczy wbić w google choćby pierwsze zdanie, a wyskakują nam ciekawe wyniki. Oto prawdziwe standardy i hipokryzja administracji oraz celebów niepoprawnych.pl. Wstyd!

Prawicowe media i ich admini

Artur z Pomniksmolensk.pl zrobił ostatnio doskonały wywiad z Cezarym Gmyzem, który (ten wywiad) bardzo przyczynił się do wzrostu popularności jego portalu.

Janke z Salonu24 napisał ostatnio książkę o Orbanie (nie wiem czy dobra, bo nie czytałam, ale jakby nie patrzeć temat interesujący)

Sakiewicz z Niezależnej napisał ostatnio kontrowersyjną notkę, ale nadal stoi twardo przy Jarosławie Kaczyńskim, jeśli chodzi o ważniejsze patriotyczne inicjatywy w kraju jak np. Marsz 13 grudnia

hun z niepoprawnych…. (nie przypadkiem z małej litery) zajmuje się ostatnio tylko i wyłącznie pisaniem złośliwych komentarzy pod moim adresem:) Potwierdzając tym nie tylko niezwykły profesjonalizm, ale i odwagę – nie mogę się bronić bo mam tam bana. Prawdziwy maczo:)

Pytanie za 10p, który z Panów zasługuje na złote maliny admina? 🙂 Pozdrawiam wszystkich Panów i życzę dalszych sukcesów na obranej drodze kariery.

ps.

z dedykacją dla „mojego faworyta”:)

Niepoprawni.pl jak Salon24?

Wydaje się, że coraz śmielej w tym kierunku zmierza. Od dawna trolle sobie tam śmiało poczynają, ale przynajmniej do tej pory udawano, że są to trolle patriotyczne. Nikomu na ten przykład zbytnio nie przeszkadzały „suki” i „szmaty” w dość sporych ilościach rzucane w moim kierunku. W końcu częściowo uporano się z tym problemem:), bo nie tak dawno, dostałam bana (tu „powtórka z rozrywki” czyli salonowy zwyczaj: oficjalnie bez podania żadnego powodu. Nieoficjalnie za wklejanie „jutubisiów” i infantylny styl pensjonarki mojego bloga:)) To tylko taka mała, nieistotna dygresja, bo przecież nie o mnie tutaj chodzi, a na pewno już: nie tylko o mnie.

Ostatnio zobaczyłam, że portal dorasta do mądrości etapu. Coraz częściej spokojnie i bez żadnego nękania krążą sobie trolle, które produkują śmiecie. Nie tak dawno prowokacyjna, antypolska w treści notka została wypromowana na „niebieskim” (podobno przez pomyłkę), a teraz zobaczyłam to:

Pan Antoni jest do bani
VVilis, 18 listopada, 2012 – 22:17

/\/ Pisząc o przydługiej liście miałem na myśli nie definicję patriotyzmu tylko Twoje zarzewie tego wątku. Byłeś łaskaw zacząć go litanią zbrodni moich (naszych). Aż nie chce mi się komentować tego wynalazku inaczej, jak tylko dowodu na to, że opanowałeś trudną sztukę kopiuj-wklej w stopniu znacznym. Nie opanowałeś za to umiejętności trzymania się kontekstu i ze swojej słabości czynisz mi awantury.

/\/ Twoją definicję patriotyzmu już oceniłem – dodam tylko, że brakuje w niej szacunku dla innych ludzi.

/\/ Pan Antoni i cała ta śledcza hałastra jest do bani! A jest tak dlatego, że przez ponad dwa lata jego śledczej działalności nie zdołał dostarczyć swojemu Prezesowi tego, co dał mu jeden Cezary – redaktor, który napisał, co napisał.
I to dzięki Panu Cezaremu – a nie Panu Antoniemu – Pan Prezes mógł zrobić, co zrobił. Było zatem o morderstwach i zbrodniach, narodowo i patriotycznie, wash&go!

/\/ A ND, GPC, itp też czytuję – nie pomijam przy tym TVN, GW, Onetu itp. Nie lubię sobie zawężać horyzontów – przecież zwą mnie lemingiem 😉

http://niepoprawni.pl/blog/6583/nie-jest-smieszne%E2%80%A6-czyli-kontra-dla-leminga-vvilisa#comment-354439

Można by tłumaczyć, że admin akurat był odwrócony, albo nie wrócił jeszcze z prawdziwej jego pracy, albo jest zmęczony, albo czyta synkowi książkę…

tylko:
1) nie tak dawno jeden adminów podzielił się swoimi podejrzeniami, że wszelkie nikczemne i podłe oskarżenia Policji Obywatelskiej o prowokację podczas Marszu Niepodległości to „srutu drutu pęczek tutu”. Bardzo ciekawa postawa jak na admina portalu, który chce uchodzić za niezależny i patriotyczny….

2) nieco wcześniej inny admin bardzo pozytywnie wyraził się na temat notki, gdzie autor skrytykował marsz „Obudź się Polsko” bo jego zdaniem byli tam uczestnicy, którzy go kompromitowali paląc papierosy i pijąc alkohol w czasie mszy świętej

3) kiedy ja ostatnio pojawiłam się na Niepoprawnych natychmiast pojawiło się też aż 3 adminów przekonując, żebym przestała nękać swoją obecnością NP, bo „jątrzę”, dzielę i jak się jakiś skowronek czy inny ptaszek wyraził: „nie mam honoru”. Wszystko to, tylko dlatego, że skrytykowałam notkę, która polegała na wklejeniu tekstu skopiowanego żywcem z jakiegoś pudelka:) W moim przypadku więc taka czujność i gorliwość, a tutaj taka tolerancja wobec osób „o odmiennych poglądach”? Być może, ale przewiduję, że za niedługo będzie sporo nicków reprezentujących poziom RRK i wywczasa…

Nie piszę tego z nadzieją, że zdołam komuś otworzyć oczy. Wiem, że osoby tam piszące są bardzo często od tego pisania uzależnione tak bardzo, że prędzej dadzą sobie rękę odciąć niż przyznać, że dają się wykorzystywać w salonie24bis. Może waszym zdaniem szanowne Panie i Panowie od waszych mądrych i emocjonalnych wpisów, bardzo często sprowadzających się do stwierdzeń typu „wredny ryży łeb i głupi Bulek” zależy dalszy los Polski, ale mnie się wydaję, że tylko dajecie się wkręcać. Wiadomo przecież, że jak ktoś siedzi przy klawiaturze i pisze „Bul jest gupi, Rudy jest zły” albo wdaje się w niekończące się przepychanki z trollem w setnym jego wcieleniu, w końcu rozładuje frustracje, wypije piwo, przytuli się do żony i pójdzie spać z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku. i O to chyba chodzi.