Polityka obecnego rządu a faszyzm

Państwo Polskie za sprawą rządów Tuska, jego partii oraz układu, który reprezentują doszło do najgorszego stadium „zbydlęcenia” (z całym szacunkiem dla niczemu winnych zwierząt). Zrzucając ze skarpy ludzi starych i chorych nie zachowuje się lepiej niż, wciskany nam jak dziecko w brzuch, słynny michnikowy faszysta. Barbarzyńca – powiedzieć to mało. Zaprzeczanie i odwrócenie wszelkich zdobyczy naszej cywilizacji, kultury, religii – też mało. Zezwierzęcenie – zupełna pomyłka, bo zwierzęta są całkiem ludzkie na tym tle. Nie potrafię na ten temat pisać chłodno, bez emocji, rzeczowo. Jestem człowiekiem emocjonalnym przy wszystkich minusach takiego stanu rzeczy, a ta sprawa dodatkowo wzbudza mój najgłębszy sprzeciw.

Panie Premierze Donaldzie Tusku mam nadzieję, ze ktoś kiedyś doniesie na ten tekst i będzie Pan mógł się zapoznać z poniższą dedykacją:

„Ostatnio wiele się mówi o eutanazji, media często poruszają ten temat. Niedawno środki masowego przekazu doniosły, że eutanazja została prawnie zalegalizowana w Holandii. Nie wszyscy jednak wiedzą, że już w latach 20-stych w Niemczech pojawił się projekt usuwania osób wymagających opieki i nakładu kosztów, zwłaszcza chorych psychicznie i kalek. Rok 1922 przyniósł dzieło pt. „Wydanie zniszczeniu istot niewartych życia”. Autorzy ci użyli tego określenia wobec ludzi będących według nich „balastem” dla Niemiec i wezwali do porzucenia przesadnego humanitaryzmu w imię „wyższej moralności państwowej”. Praktyczną realizację założeń Bindinga i Hochego przeprowadził Adolf Hitler. Na porządku dziennym były praktyki uśmiercania osób słabych, kalekich, a nawet nie spełniających kryteriów „czystości rasy”, stosowane w nazistowskiej III Rzeszy w imię tworzenia silnego i „czystego rasowo” społeczeństwa. W 1935 roku powstało w Anglii Towarzystwo Legalizacji Dobrowolnej Eutanazji. W 1938 roku zalegalizowano eutanazję (z uśmiercaniem dzieci ciężko upośledzonych włącznie) w niektórych stanach USA.

W Polsce eutanazja jest zabroniona. Artykuł 150 kodeksu karnego mówi:
§ 1. Kto zabija człowieka na jego żądanie i pod wpływem współczucia dla niego, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. W wyjątkowych wypadkach sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary a nawet odstąpić od jej wymierzenia

Poza tym Kodeks Etyki Lekarskiej uchwalony w grudniu 1991 roku w artykule 31 stanowi, że: “Lekarzowi nie wolno pod żadnym pozorem stosować eutanazji”. Z kolei artykuł 30 tego kodeksu mówi: “Lekarz powinien dołożyć wszelkich starań, aby zapewnić choremu humanitarną opiekę terminalną i godne warunki umierania. Lekarz winien do końca łagodzić cierpienia chorych, w stanach terminalnych i utrzymywać w miarę możliwości, jakość kończącego się życia”.

http://opracowania24.com.pl/articles.php?article_id=528